Żeglarstwo to jeden z najbardziej fascynujących i popularnych sportów świata. Ludzie żeglują właściwie od zarania dziejów, żeglarstwo było sposobem na poznawanie świata i przemieszczanie się na długo przed tym, nim stało się dyscypliną sportową. Dziś żeglarzy – tak profesjonalnych, jak i amatorów – można spotkać nad każdym niemal akwenem wodnym, gdy tylko pogoda pozwoli wypłynąć w rejs.
Mimo to wiele osób wciąż obawia się wsiąść na jacht i wypłynąć w swój pierwszy rejs. Brak umiejętności, strach przed chorobą morską czy wywróceniem łódki często zniechęcają potencjalnych żeglarzy od podjęcia wyzwania.
To oczywiście prawda, że do zorganizowania rejsu potrzebne są pewne umiejętności. Wystarczy jednak, by jedna osoba z załogi mogła wylegitymować się patentem żeglarskim. Wtedy można już wypożyczyć łódkę i … zabrać się za przeszkolenie załogi. Najważniejszą sprawą jest dyscyplina: pamiętajmy, że dla własnego bezpieczeństwa załoga powinna podczas rejsu wykonywać polecenia osoby dowodzącej. Po drugie: postarajmy się jak najprędzej nauczyć nazw poszczególnych części jachtu (żagle, olinowanie stałe i ruchome, drobny osprzęt pokładowy), jak i podstaw języka żeglarskiego, by ułatwić komunikację na pokładzie. Po trzecie wreszcie, zawsze pamiętajmy o przestrzeganiu podstawowych zasad bezpieczeństwa w czasie rejsu: nakładajmy kapok, utrzymujmy porządek (klar) na pokładzie, unikajmy picia alkoholu na wodzie, a w razie nagłej zmiany pogody zawsze żeglujmy z powrotem w stronę brzegu.
I przede wszystkim – pamiętajmy, że świat należy do odważnych, więc nie ma co dłużej odkładać tej decyzji na później: wsiadajmy na pokład i ahoj przygodo!