Ćwiczenia siłowo-wytrzymałościowe

0
1014
Rate this post

Ćwiczenia siłowo-wytrzymałościowe. Nieocenione jest podciąganie na drążku zarówno nachwytem, jak i podchwytem. Podciągamy się i opuszczamy powoli, nie szarpiąc, nie wyginając się dziwacznie. Lepiej wykonać mniej powtórzeń niż wykonać więcej, ale oszukując samego siebie.
Świetne są tzw. pompki zarówno w podporze przodem (ręce szeroko, gdzie mocniej pracują mięśnie grzbietu, oraz ręce wąsko, gdzie mocniej pracują mięśnie ramion, tricepsy i bicepsy), jak i w podporze tyłem tj. opierając się o murek, krzesło. Sugerowałbym wykonywanie mniejszej liczby powtórzeń: 15 – 20, przy większej liczbie serii, np. 10, z minutą bądź dwoma odpoczynku między seriami. Ćwiczenia siłowe dobrze jest łączyć np. z ćwiczeniami aerobowymi, gdyż czym jest sama siła bez dynamiki ruchu.
Warto także przypomnieć sobie o skakance, która być może leży od 15 lat głęboko w szafce. Ćwiczenia ze skakanką znakomicie wpływają na kondycję, oddech i sprawność ogólną.
Omówiliśmy, co i jak można ćwiczyć, zalecam tu rozsądek i słuchanie własnego ciała. Nie ma sensu robić czegokolwiek na siłę. Przypominam, naszym celem jest bycie zdrowym. Co możemy zrobić poza ćwiczeniami? Ano, okazuje się, że całkiem sporo.
Lekka, ale nie rygorystyczna dieta, mało piwa (już widzę zbolałe spojrzenia), ograniczenie słodyczy, papierosów, chipsów i … telewizora! Po pierwsze: statystycznie spędzamy przed nim za dużo czasu – jego część można poświęcić na trening. Po drugie: przy telewizorze chętniej sięgamy po przekąski, przegryzki i co tam jeszcze pokazują nam we wszędobylskich reklamach.
Nie mniej ważny jest sen trwający nie mniej niż siedem godzin, w czasie którego regenerujemy siły fizyczne i mentalne. Pomóc mogą także masaże, których obecnie jest całe spektrum i co kto jeszcze lubi (tylko nie telewizor… i komputer).
Na koniec najtrudniejsza być może rada: abyśmy byli zdrowi i zadowoleni, przydałoby się wziąć nasze nerwy w karby – to my mamy panować nad nimi, a nie one nad nami. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. Prawda, ale przed nami kolejny cel rozwojowy – radzenie sobie ze stresem. Niebawem artykuł i na ten temat. Pozdrawiam.