Taniec w kinie Od pewnego czasu w kinie głównie młodzieżowym zaczyna ponownie rządzić taniec. Nie jest to w sumie nic dziwnego, w końcu jeszcze nie jeden pamięta słynne filmy z Hojny Travoltą takie jak „Gorączka sobotniej nocy”, czy też wcześniejsze produkcje z lat czterdziestych, to można powiedzieć, ze taniec jest wdzięcznym tematem do kręcenia filmów. Jednak w chwili obecnej nadszedł chyba renesans filmów tanecznych. Młodzież chodzi na takie filmy z serii „Step Up”, czy też „W rytmie Hip-Hopu” i próbuje zatańczyć podobnie jak bohaterowie Jest wspaniale popatrzeć na to jak potrafią tańczyć młodzi ludzie. Fabuła jest może nieskomplikowana, jednak to nie fabuła przyciąga chętnych widzów. Większość widzów chodzi na te filmy, po to, aby popatrzeć na ruchy tancerzy, a potem sobie ten taniec poćwiczyć i pochwalić się przed swoimi znajomymi.