Za kilka dni wakacje a ja nie mam pomysłu na wyjazd. Nie mam pojęcia! W internecie jest bardzo dużo ofert, ale są one albo bardzo drogie, albo nieciekawe. W szkole na przerwie moi koledzy rozmawiali właśnie o wakacjach. Podsłuchałem ich rozmowę troszeczkę i dowiedziałem się wielu interesujących rzeczy. Moi rówieśnicy w te wakacje wyjeżdżają na obóz. Z tego co usłyszałem jest to obóz dwutygodniowy. Już nie mogą doczekać się tego wyjazdu. Tam, gdzie wyjeżdżają, organizowane są obozy stacjonarne i obozy wędrowne. Oni jadą na obóz stacjonarny, gdyż jest odpowiedni do naszego wieku. Obozy te organizowane są w lesie sosnowym nad jeziorem, a więc z dala od miejskiego zgiełku, z dala od codzienności. Obozy letnie stacjonarne mają bardzo ciekawy i – co jest bardzo ważne – szeroki program zajęć: spływy kajakowe, spotkanie z hodowcą psów, zajęcia edukacyjne z leśniczym, jazda konna z instruktorem, pieczenie chleba, zajęcia sportowe takie jak piłka nożna, siatkówka, tenis stołowy oraz nauka pływania.
Super – pomyślałem! Przynajmniej nauczę się w końcu pływać. Bardzo zaciekawiły mnie opowiadania kolegów, więc spisałem sobie od nich numer telefonu i stronę internetową. Po przyjściu ze szkoły odpaliłem kompa, wpisałem adres strony internetowej dotyczącej obozów i zawołałem mamę. Mama poczytała ofertę i zadzwoniła, bardzo miły Pan odpowiedział na wszystkie jej pytania i udało się. Już wkrótce ja również wyjeżdżam na obóz. Podobnie jak koledzy (przy okazji – pozdrawiam Marka i Łukasza) wyjeżdżam na obóz satcjonarny, na obóz wędrowny wybiorę się może za parę lat.
