Nauka jazdy na łyżwach według mnie nie jest łatwa. Sam jeździć nie umiem i przyznam się, że jakoś nie mam odwagi się nauczyć jeździć na lodowisku. Aczkolwiek mówią, że jest to bardzo łatwe. Jeżeli umie ktoś jeździć na rolkach to z łyżwami nie będzie problemu. Sam nie wiem. Ale nauka jazdy na łyżwach istnieje. To znaczy są lekcje, gdzie instruktorzy chętnie pokażą dzieciakom jak to się robi. Jak utrzymać równowagę i nie poślizgnąć się na śliskiej tafli. Wystarczy zadzwonić na jakieś lodowisko miejskie i na pewno dowiemy się o lekcjach jazdy na łyżwach. Zresztą nie trzeba zapisywać się na takie lekcje. Wystarczy zgłosić się na lodowisko. Zostaną nam wypożyczone łyżwy odpowiednie. Oraz tak zwany „Pingwinek”. Jest to figurka, która będzie razem z nami jeździła po lodzie. My będziemy mogli się o nią swobodnie oprzeć i wywrotka na lodzie nam nie grozi. Taki „Pingwinek” to świetny nauczyciel jazdy na łyżwach. Zarówno dla dzieciaków , jak i dla dorosłych. Warto skorzystać z takiego „Pingwinka” na lodowisku jak nie umiecie jeździć na łyżwach.