Zadajmy sobie pytanie: czy rzeczywiście sport zawsze sprzyja zdrowiu? Oczywiście, bardzo często – tak. Bazując na wiedzy potocznej, moglibyśmy wręcz powiedzieć, iż sport zawsze jemu (zdrowiu) sprzyja, jednakże takie stwierdzenie nie do końca jest prawdziwe. Dlaczego tak jest? Pomyślmy o tym.
Powiedzmy sobie szczerze, iż sport uprawiany w sposób wyczynowy czy też zawodowy (będący realną profesją, a nie jedynie hobby) wiąże się z masą wyrzeczeń, jakie sportowiec musi ponieść na rzecz tego, by móc się rozwijać. Wszystkie te wyrzeczenia nie gwarantują oczywiście sukcesu w postaci choćby i złotego medalu na olimpiadzie. Pozwalają jednak na to, aby chociaż – kolokwialnie rzecz biorąc – „być w tym” dalej i próbować odnosić sukcesy. Czasem też – nawet mimo licznych wyrzeczeń – możemy „wypaść z obiegu” i nie móc grać nawet w – przykładowej – III lidze hokeja na trawie. Wyrzeczenia zwiększają nasze szanse, ale niczego nie gwarantują.
Podsumowując, zawodowy sport to przeciążanie swojego organizmu, które nie zawsze jest zdrowe. Najzdrowszym wariantem wydaje się sport rekreacyjny.