Ostatni raz wyjechaliśmy na urlop przed urodzeniem dziecka. Teraz kiedy syn jest już duży zaplanowaliśmy urlop na Mazurach. Ofert jest bardzo dużo Wystarczyło wpisać w wyszukiwarkę hasło: noclegi Mazury i wyświetlały się oferty z różnych miejsc w tym regionie. Najbardziej spodobała mi się oferta z małej wioski, gdzie było gospodarstwo agroturystyczne z dostępem do jeziora. Do tego miejsce na grilli, codzienne posiłki przyrządzane na miejscu. Bardzo mnie ucieszyła ta kuchnia na miejscu. Szczególnie rano bardzo się to przydało. Najciekawsze było to, że gospodarze urządzili szwedzki stół dla wszystkich, którzy wykupili pobyt z wyżywieniem. Po śniadaniu można było pozwiedzać okolice i ciekawe miejsca wskazane przez gospodarzy. Po południu gdzie temperatura wzrosła najlepszą rzeczą była kąpiel w jeziorze. Dla turystów było bardzo ładnie urządzone. Piaszczysta plaża, długi pomost z barierkami i najpiękniejsze widoki na jezioro. W głębi była malutka wysepka, do której często podpływaliśmy łódką.
