Najlepsze zabezpieczenia rowerowe

0
508
Rate this post

Najlepsze zabezpieczenia rowerowe
Niestety często jeżdżąc po mieście widzę jak wielu z nas nie korzysta z zapięć zabezpieczających. Zostawiamy rowery przed kawiarnią, czy idąc do apteki, bo przecież “wchodzimy tylko na chwilę”. Ale pamiętajmy, że tylko chwilę właśnie potrzeba, żeby podejść do roweru, wsiąść na niego i… odjechać w siną dal.

Na rynku dostępny jest szeroki wachlarz różnych zabezpieczeń rowerowych. Jedne przed kradzieżą zabezpieczają bardziej, inne mniej efektywnie, dlatego dzisiaj Akademia Rowerowa radzi Wam, które z nich wybrać by zminimalizować ryzyko zgarnięcia waszego sprzętu. Oczywiście nie ma złotego środka, sposobu i blokady, która w 100% ochroni wasze dwa kółka, ale dobre zapięcie musi skutecznie przeszkadzać złodziejowi podczas dokonywania kradzieży. Dobra blokada to taka, która przy próbie zerwania powoduje duży hałas, a dodatkowo wymaga od złodzieja niemałego wysiłku.
Czym zatem można zabezpieczyć rower?
Najpopularniejsze – linki i plecionki w gumowych osłonkach. Niestety nie polecamy ich żadnemu rowerzyście, którzy do tematu ochrony swojego sprzętu podchodzą poważnie. Osłonki są tanie, kosztują od 5 do 125 złotych, ale ich przecięcie trwa zaledwie kilka sekund, więc poradzi sobie z nimi prawie każdy. Niestety – wciąż pozostają najpopularniejszymi zabezpieczeniami, które spotykamy na mieście przy zaparkowanych rowerach.
Linka zabezpieczająca do roweru
Lepszą opcją jest zakupienie łańcucha. Na rynku dostępne są specjalne, owinięte w materiał lub gumową osłonę, by nie obijał ramy podczas jazdy. Osłona ma też drugą funkcję – ukrywa grubość ogniw łańcucha, przez co złodziej nie jest w stanie ocenić jakich narzędzi musi użyć do przecięcia blokady. Łańcuchy te są zazwyczaj wykonane ze stali nierdzewnej, dość ciężkie, ale za to elastyczne – możemy przypiąć nasz rower do praktycznie wszystkich słupów, latarni, stojaków itp.
Łańcuch rowerowy
Największym wyzwaniem dla złodzieja są tzw. U-locki. Te od dobrych producentów to tytanowe lub stalowe pręty wyposażone w mocne zamki. Nie kupuj U-locków w marketach, bo pomimo ładnego i solidnego wyglądu można je bardzo szybko przeciąć. U-Locki są droższe od łańcuchów i linek, ale to bardzo dobre zabezpieczenia i można śmiało założyć, że są najlepszym wyborem spośród dostępnych na rynku.
U-lock
Modne stały się także zabezpieczenia składane. Pozwalają na łatwiejsze przypięcie roweru w miejscu postoju niż U-lock, są też lżejsze od łańcuchów i dużo mniejsze; po złożeniu zajmują naprawdę mało miejsca. Mają jednak podstawową wadę: nity, które łączą poszczególne panele są bardzo słabe. Dla wytrawnych złodziei przecięcie ich to niezbyt duży problem.
Zapięcie na rower składane
Rowerzyści stosują też blokady na tylne koło.Obejmuje ona obręcz oraz oponę i nie pozwala na odjechanie na rowerze, ale… można przecież bez problemu odkręcić koło i zabrać pozostałą część roweru. Zatem tę blokadę trzeba traktować jedynie jako uzupełnienie innych zabezpieczeń.
Blokada na tylne koło
Pamiętaj, żeby zwracać uwagę na to do czego przypinasz rower. Unikaj siatek, płotów, słupków, które można przeciąć szybciej i łatwiej niż samo zapięcie. Zawsze sprawdzaj także, czy dany słupek jest solidnie przytwierdzony do podłoża, najlepiej na stałe, czy tylko tymczasowo. Zwróć uwagę także na to czy nie jest zbyt nisko, tak, że rower można z niego zdjąć, nie odpinając zapięcia.
Zostawiaj rower zawsze w widocznych i ruchliwych miejscach, jeśli możesz w pobliżu banków, droższych sklepów czy urzędów, bo te zazwyczaj są monitorowane.
Pamiętaj, że choć dobre zabezpieczenie nigdy nie da Ci 100% gwarancji, to znacznie zmniejszy ryzyko kradzieży Twojego roweru. To okazja czyni złodzieja, więc jej mu nie dawaj!