Z założenia sport sam w sobie powinien prowadzić do poprawy kondycji, zdrowia i długowieczności. Czy tak naprawdę jest? Za przykład posłużę się boksem, co prawda przygotowania, treningi, nabieranie kondycji i poprawianie warunków fizycznych każdy pochwala. Ale czy walka w ringu jest zdrowia, czy przyczynia się do długowieczności? Zdecydowanie nie, każde uderzenie, mocniejsze lub słabsze, powoduje ból. Jeżeli zawodnik schodzi z ringu poobijany, widzący ledwo na oczy to raczej nie ma to nic wspólnego ze zdrowiem. Innym ciekawym tematem do omówienia są wyścigi samochodowe. Prawdą jest, że ten rodzaj „sportu” jest współzawodnictwem, a więc jest to element łączący inne sporty, gdzie liczy się wysiłek fizyczny. Po za tym jednak nie ma ze sportem nic wspólnego. Kierowca wsiada do samochodu i stara się osiągnąć jak najlepszy wynik. Możemy nawet stwierdzić, że taka praca jest stresująca, gdyż kierowca zdaje sobie sprawę, że walczy o wygraną i każdy błąd lub nieumiejętność może go doprowadzić do upadku jego kariery zawodowej.
